Wychodzę z aparatem, by fotografować ptaki, ale bardziej interesują mnie inni obserwatorzy – z telefonami komórkowymi. Próbują utrwalić coś, co wydaje im się ważne. A to utrwalanie jest ważne.
I wtedy kieruję obiektyw wprost na nich:
A dopiero po chwili na tych, którzy sprowokowali sytuację: