Tylko szkic
Lubię od czasu do czasu przedstawiać ptaki tak, jakbym chciał poprzez ich konturowe zdjęcia przypomnieć sobie i ponownie przemyśleć fragment z „Nieznośnej lekkości bytu” – cytat, do którego powracam od lat.
Rudzik. Studium w trzydzieści sekund
Zdarza się, że czasu jest jeszcze mniej – sekunda albo dwie. Kiedy przydarzy się trzydzieści, można wybrać kilka fotografii, zbudować z nich studium, przyczynek do opowieści.
Przy karmniku, obok wojskowego płotu
Niedaleko miejsca, w którym mieszkam, dwie posesje dalej, znalazłem karmnik dla ptaków. Wspaniałe miejsce do fotografowania, chociaż z niespodziewanymi przygodami.
Kowalik. Ozdoba parków
Przyjemny pomysł na popołudnie: zagubić się w parku, wypatrując kolorowego rozrabiaki, który lubi chodzić po drzewach głową w dół. I to go wyróżnia spośród innych ptaków.
Sobota z ptakami
Kiedy dzień jest piękny – ptaki są dopełnieniem owego piękna. Ale jeśli wydarzy się coś złego, mogą być źródłem pocieszenia, równowagi i siły. To naprawdę działa.
Żołna. Kolorowy zawrót głowy
Najpiękniejszy, a na pewno najbardziej pstrokaty reprezentant polskiej awifauny, wydaje się przybyszem z zupełnie innej planety. Zdumiewająca paleta barw!
Ptaki spotkane nad morzem
Fotografowanie z perspektywy plaży czy – szerzej – nabrzeża to szczególny rodzaj przyjemności i przygody. Lubię wielogodzinne spacery połączone z wypatrywaniem. Dziś trzy wspomnienia.
Papugi na smutny poniedziałek
Nadszedł dzień, w którym dociera do nas, że nie da się zrealizować noworocznych postanowień, a trzeba spłacić kartę kredytową obciążoną świątecznymi zakupami. Na pohybel – papugi!
Wrony, gawrony
Zapowiadałem poetę z panteonu i tak stanie się w istocie. Dziś wiersz Adama Zagajewskiego, który lubił ptasie motywy i często wprowadzał je do swoich utworów.
Lubię wrony
Dziś ciąg dalszy przeglądu poezji ptasiej. Do nadchodzącego Blue Monday 2022 (to najbliższy poniedziałek!) przygotowujemy się cyklem literatury wroniej. No to start.