Wiedziałem, że można zobaczyć go na Gran Canarii. Mignął mi przed oczami, a po chwili z krzaków przy ulicy niejakiego Felo Monzóna wyleciało całe wypłoszone stado. Ruszyłem w pogoń!

Czytaj dalej

Pierwszy wieczór nowego roku spędziłem w Parque Juan Pablo II, dwa kroki od Estadio Gran Canaria, gdzie gra miejscowa drużyna UD Las Palmas, bliska mi z powodu żółto-niebieskich barw, będących także dumą Lubuszanina Drezdenko. Tyle o piłce, reszta o ptakach.

Czytaj dalej

Przełom starego i nowego roku to czas podsumowań oraz planowania. Można jednak uciec od jednego i drugiego, przemierzając ulice odległego miasta. Zamiast tego, co zazwyczaj robi się w sylwestra i nowy rok, można obserwować i fotografować ptaki. I to jest dobre.

Czytaj dalej

W wierszu „Tam, gdzie kwitną tamaryszki”, zamieszczonym w tomie „Prawdziwe życie”, Adam Zagajewski kreśli prostą, lecz sugestywną i przejmującą scenę z ptakiem, który – co rzadkie – łączy pospolitość ze szlachetnością.

Czytaj dalej

Z punktu widzenia ptasiarza być na Gran Canarii i nie odwiedzić Charca de Maspalomas to jak być w Rzymie i papieża nie widzieć. Na to naszej zgody nie ma!

Czytaj dalej

Nie ukrywajmy: są ludzie, którzy zawsze korzystnie wyglądają na zdjęciach. Wszyscy gapią się na nich, jeśli tylko wejdą do restauracji albo przechodzą akurat korytarzem.

Czytaj dalej

Fasolka po bretońsku niewiele ma wspólnego z Bretanią, podobnie ryba po grecku z Grecją. Istnieją zbitki jeszcze bardziej niefortunne – „śledź po japońsku” jest zjawiskiem nieznanym w Tokio, a Victor Orban zdziwiłby się jedząc „placek ziemniaczany po węgiersku”.

Czytaj dalej

Ach, rzucić wszystko, rozstać się z mrozem i śniegiem, wyjechać na urlop. A jeśli wyjechać – to koniecznie w miejsce, w którym jest ciepło. I kolorowo.

Czytaj dalej

Boże Narodzenie w październiku? Jakaś nowa, świecka tradycja? Nic podobnego. A jak było – opowiem. Ostrzegam: będzie podniośle i nieco moralizatorsko, jak to w opowieści wigilijnej.

Czytaj dalej

W niedzielę minie siedem lat od śmierci Stanisława Barańczaka. To jeden z moich ulubionych poetów. Wiersz „Obserwatorzy ptaków” przeczytałem w liceum i wracam do niego od lat.

Czytaj dalej

80/92